Pierwszy raz o azjatyckich kosmetykach, w tym BB kremach, przeczytałam TU. Bardzo mi się pomysł spodobał, kremy BB wydają mi się mniej straszne niż podkład, ale odstraszyły mnie trudności ze zdobyciem. A potem znalazłam Asian Store i wszystko stało się łatwe.
To już moje trzecie zamówienie- lubię tu kupować. Opisy są przejrzyste, kontakt dobry, przesyłki wysyłane szybko, porządnie zapakowane- nigdy nie dostałam uszkodzonej.
Tym razem wybrałam trzy próbki i zestaw maseczek Lioele.
Missha M Perfect Cover BB Cream SPF42 w kolorze Light Beige. Naczytałam się wiele dobrego o tej marce i chcę wyrobić sobie własne zdanie.
Skinfood Peach Sake Pore BB Cream SPF20 w kolorze Light Beige. To moja druga próbka, następnym razem chyba skusze się na pełnowymiarowe opakowanie.
The Face Shop Clean Face Oil-Free BB tu był tylko jeden odcień. Chcę sobie wyrobić opinię.
Lioele Vita Shake Pack trafiły mi się trzy saszetki maseczek cytrynowych, rozjaśniających przebarwienia.
Dodatkowo w pudełku znalazłam próbkę Lioele Triple the solution.
Interesują Was recenzje tych kosmetyków? A może używałyście któregoś z nich? Podzielcie się opiniami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz