Serię AA Ciało Wrażliwe znam od
dawna i chętnie do niej wracam, chociaż nigdy na długo. Ostatnio
udało mi się zużyć aż dwa kosmetyki tej firmy! Jeden jest co
prawda żelem pod prysznic, więc to niby nic trudnego.
Lubię słodkie zapachy, dlatego w
ciemno kupiłam nawilżająco-relaksujący żel do mycia ciała o
zapachu creme brulee. Białawy, dość gęsty płyn, dobrze się
pieni i myje. Według producenta zawiera dużo dobroczynnych
składników, które powinny pozytywnie wpływać na naszą skórę.
Nie zauważyłam, żel jak żel, nie wysusza. Pachnie słodko, ale
bardzo chemicznie, co średnio mi się podoba. Więcej nie kupię tej
wersji zapachowej, choć do żeli z AA na pewno.
Odżywczy balsam z masłem malinowym
lubię od wielu wielu lat. Pięknie pachnie gumą malinową, świetnie
nawilża i łągodzi podrażnienia. Jest bardzo gęsty, ciężko go
wydobyć z butelki, ale łatwo się rozsmarowuje i dobrze wchłania.
Kiedyś był różowy, teraz jest biały. Lubię go stosować, kiedy
moja skóra jest podrażniona, ale to kosmetyk na jesień i zimę, w
cieplejsze miesiące jest za ciężki.
Lubicie kosmetyki AA? Jakich używacie najchętniej?
kiedyś lubiłam, ale zraziła mnie seria rozświetlająca, która potwornie mnie uczuliła
OdpowiedzUsuńod tamtej pory nie tknęłam nic z AA :D
aktualnie uzywam toniku z AA, zobaczymy jak bedzie.. ale generalnie ufam tej firmie:)
OdpowiedzUsuń