środa, 7 września 2011

Alterra Łagodny szampon Migdały i Jojoba



To ostatnia recenzja Alterry na jakiś czas, obiecuję :).
Szampon kupiłam razem z chusteczkami, chciałam spróbować szamponu bez silikonów i olejów mineralnych. Na resztę przechwałek producenta nie zwróciłam uwagi, choć zapewne wiele osób ucieszy znaczek vegan na butelce(nie jestem anty, po prostu nie zwracam uwagi na takie rzeczy w szamponach).
Szampon pachnie... tak jak chusteczki i peeling, ale o frapującym zapachu tej serii już pisałam. Ma galaretowatą konsystencję, na początku nie wiedziałam ile go wylewać na dłoń, ale szybko doszłam do tego metodą prób i błędów.
Na początku nie byłam z niego zbyt zadowolona- włosy były czyste, ale oklapnięte, zwisały dość smętnie. Producent zapewnia, że migdały i jojoba otworzą na naszych włosach film ochronny, podejrzewam, że to jego sprawka. Mam cienkie, choć gęste, włosy, objętość to jeden z moich priorytetów, byłam więc bardzo niezadowolona. Pod koniec butelki zauważyłam, że jakby mniej się przetłuszczają, ładniej błyszczą, widać nie taki ten film straszny. Skóra głowy też odpoczęła.
Podsumowując, Migdały&Jojoba to dobry szampon, za rozsądną cenę. Nie zachwycił mnie, nie kupię drugiej butelki na razie, ale wiem, że w razie czego jest na półce w każdym Rossmannie.
A jakie Wy macie doświadczenia z Alterrą?

3 komentarze:

  1. ja narazie boje się kupować kosmetyki z tej firmy gdy mnie maseczka uczuliła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też na początku trochę miałam stracha, ale uznałam, że szampon to coś, co może zaszkodzić najmniej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój szamponowy ulubieniec:) Polecam jeszcze wersję z morelą - reszta jest do kitu.

    OdpowiedzUsuń