wtorek, 6 września 2011

Ulubieńcy sierpnia

zdecydowanie przesadziłam z ilością rozmycia na tym zdjęciu



Kolejny post bez którego żaden blog nie jest kompletny- ulubieńcy danego miesiąca. Troszkę spóźnieni, to prawda, ale lepiej późno niż wcale. Żeby nie przedłużać:
Kosmetyki Essence:
- błyszczyk On Your Gracile Tiptoe z limitki Ballerina Backstage.. Pierwszy błyszczyk od lat, którego mam ochotę używać. Na zdjęciu wyszedł strasznie pomarańczowo, w opakowaniu to koral ze srebrnymi drobinkami, na ustach właściwie znika- zostawia tylko błysk i troszkę koloru. Dokładnie tak jak lubię.
- lipstain Your Pink Is On Fire z limitki You Rock. Opakowanie naprawdę nieźle oddaje kolor, to ciemna malina. Na ustach intensywny, ale nie sztuczny. Testowana w warunkach ekstremalnych- wesele, ponad 30 stopni- trzymała się przyzwoicie, nie brudziła naczyń, całkiem ładnie schodziła. Według mnie, jest lepsza od lip Stain Astora.
- Puder matujący- odcień transluscent- jedyny produkt ze stałej kolekcji, jaki posiadam. Służył mi długo, po czym poległ w dniu wesela. Co ciekawe, opakowanie zniosło upadek z pralki bez uszczerbku, natomiast puder rozpadł się w drobny mak. Dobrze matował, nie zmieniał koloru skóry, ani na skórze. Trwałość przyzwoita- ok.4 godzin.
- Potrójne cienie do powiek Manhattan- używałam ich niemal każdego dnia, świetne do wykonania codziennego makijażu. Nawet po całym dniu nie zbierały się w załamaniach, jedynie blakły.
- Żel pod prysznic z Biedronki- z osławionej już kolekcji kosmetycznej Be Beauty. Zwykły, dość gęsty żel pod prysznic.  Bardzo dobrze się pieni, ma przyjemny kolor i miły, choć słaby zapach morza. Nie wysusza skóry. Nie nawilża, ale od tego mam balsamy i masła.
- Masło do ciała TBS- z mniej znanej serii Calm Sleep.  Pachnie dziwnie, trochę lawendą, trochę rumiankiem, a trochę ziołami, zapach strasznie długo utrzymuje się na skórze, przesiąka nim też pościel i ubrania. Ma lżejszą konsystencję niż owocowe masła, ale nawilża równie dobrze, podobnie wolno się wchłania.

2 komentarze:

  1. Jeszcze nie próbowałam żadnego kosmetyku z Catrice u mnie w mieście w naturze nie ma tej półki:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Otagowałam CIĘ w moim Tagu http://blizniaczki09.blogspot.com/2011/09/zostaam-zaproszona-do-zabawy-przez.htmljeśli chcesz wziąć udział w zabawie to zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń