Bohaterem dzisiejszej recenzji jest Olejek do kąpieli i pod prysznic kawa ze śmietanką firmy Joanna.
Zdjęcie zrobione przed ostatnim użyciem olejku(tak, to porcja na jeden raz). W tle moja kolekcja Lusha, |
Kupiłam go tuż przed wyjazdem, gdy poszukiwałam czegoś co ładnie pachnie, nie będzie wielką butlą, starczy mi na tydzień(ale nie musi na dłużej, będzie jedna butelka mniej do dźwigania z powrotem), no i będzie tanie.
Olejek wygrał zapachem, słodkim i kawowym- jest to zapach chemiczny, nie kojarzy mi się z jedzeniem, ale mimo to miły. Nieźle się pieni, dobrze myje, czego chcieć więcej? Producent co prawda coś tam wspomina o nawilżaniu i odżywieniu skóry, ale kto by w to wierzył ;)? Moja skóra nie uwierzyła i zażądała drugiego dania z balsamu.
Olejek wydajnością nie grzeszy, jak każdy produkt do kąpieli Joanny, jest dość rzadki i wodnisty. Nie uznaję tego za wadę, skończył się na tyle szybko, że nie zdążyłam się znudzić. Miałam go wcześniej, wiedziałam co kupuję.
Podumowując:
+ zapach, cena, konsystencja,
- mała wydajność, nie spełnia obietnic producenta
Czy kupię ponownie?
Zapewne na kolejny dłuższy wyjazd.
Przy okazji robienia zdjęcia odkryłam coś w mojej łazience, co stało się zaczątkiem Projektu. Szczegóły wkrótce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz