wtorek, 20 września 2011

Zużyłam i jestem z siebie dumna

Bohaterem dzisiejszej recenzji jest Olejek do kąpieli i pod prysznic kawa ze śmietanką firmy Joanna. 

Zdjęcie zrobione przed ostatnim użyciem olejku(tak, to porcja na jeden raz).
W tle moja kolekcja Lusha, 

Kupiłam go tuż przed wyjazdem, gdy poszukiwałam czegoś co ładnie pachnie, nie będzie wielką butlą, starczy mi na tydzień(ale nie musi na dłużej, będzie jedna butelka mniej do dźwigania z powrotem), no i będzie tanie.

Olejek wygrał zapachem, słodkim i kawowym- jest to zapach chemiczny, nie kojarzy mi się z jedzeniem, ale mimo to miły. Nieźle się pieni, dobrze myje, czego chcieć więcej? Producent co prawda coś tam wspomina o nawilżaniu i odżywieniu skóry, ale kto by w to wierzył ;)? Moja skóra nie uwierzyła i zażądała drugiego dania z balsamu.

Olejek wydajnością nie grzeszy, jak każdy produkt do kąpieli Joanny, jest dość rzadki i wodnisty. Nie uznaję tego za wadę, skończył się na tyle szybko, że nie zdążyłam się znudzić. Miałam go wcześniej, wiedziałam co kupuję.

Podumowując:
+ zapach, cena, konsystencja, 
-  mała wydajność, nie spełnia obietnic producenta 
Czy kupię ponownie?
Zapewne na kolejny dłuższy wyjazd. 

Przy okazji robienia zdjęcia odkryłam coś w mojej łazience, co stało się zaczątkiem Projektu. Szczegóły wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz